• Motoryzacja

    TOP 10 samochodów w Europie we wrześniu

    We wrześniu 2021 w TOP 10 najchętniej kupowanych samochodów w Europie znalazło się bardzo dużo samochodów francuskich. Największy sukces odniosły Renault Clio i Dacia Sandero, które zajmują odpowiednio drugie i trzecie miejsce zestawienia.

    Najwięcej klientów spośród marek francuskich zdobyło Renault Clio. Na ten samochód zdecydowało się 18.264 osób, co pozwoliło Clio zająć drugie miejsce w zestawieniu. Na trzecim znalazła się nowa Dacia Sandero z wynikiem 17.988 sprzedanych aut. Koncern Renault ulokował więc dwa modele w pierwszej trójce.

    Na piątym miejscu zaczynają się samochody koncernu Stellantis: Fiat 500 (16.349 szt.), szóstą pozycję zajął Opel Corsa (15.502 szt.) a siódmą Peugeot 2008 (14.931 szt.). Na dziewiątym miejscu mamy samochód roku 2020 czyli Peugeot 208 (13.895 szt.) a na dziesiątym nowy Renault Captur (13.715 szt.).

    Ku zaskoczeniu analityków rynku motoryzacyjnego na pierwszym miejscu we wrześniu uplasowała się Tesla 3.  Ten elektryczny samochód zdobył serca 24.591 klientów. Fatalnie wypadł za to Volkswagen Golf, który jest jedynym reprezentantem koncernu VW we wrześniowym TOP 10.

    Miejsce Marka i model Koncern Ilość sprzedanych wrzesień 2021
    1 Tesla Model 3 Tesla 24.591
    2 Renault Clio Renault 18.264
    3 Dacia Sandero Renault 17.988
    4 Volkswagen Golf Volkswagen 17.507
    5 Fiat 500 Stellantis 16.349
    6 Opel Corsa Stellantis 15.502
    7 Peugeot 2008 Stellantis 14.931
    8 Hyundai Tucson Hyundai 14.088
    9 Peugeot 208 Stellantis 13.895
    10 Renault Captur Renault 13.715
  • Motoryzacja,  Samochody Elektryczne

    Elon Musk sprzeda akcje Tesli, jeśli tak postanowią użytkownicy Twittera

    Elon Musk zapowiedział, że sprzeda 10 proc. swoich akcji Tesli, jeśli tak zdecydują użytkownicy w twitterowej sondzie. Miliarder stawia pytanie w kontekście debaty o wprowadzeniu podatku od „niezrealizowanych zysków”, który miałby być odpowiedzią na niskie opodatkowanie najzamożniejszych Amerykanów, ale w rzeczywistości najbogatszy człowiek świata może chcieć upłynnić część swojego pakietu, bo potrzebuje pieniędzy na… zdobycie kolejnych udziałów w Tesli.

    Musk napisał w sobotę na Twitterze, że ostatnio wiele osób twierdzi, że niezrealizowane zyski są sposobem na uniknięcie podatków. „Dlatego proponuję, że sprzedam 10 proc. swoich akcji Tesli” – dodał, zamieszczając sondę z pytaniem „czy to popierasz?”.

    Założyciel Tesli podkreślił, że zastosuje się do wyników sondy – jakiekolwiek by nie były. W niedzielę o 20:17 polskiego czasu minęły 24 godziny od rozpoczęcia głosowania i zostało ono zakończone. Większość uczestników wybrała opcję „tak”, czyli poparła sprzedaż pakietu. Na „nie” głosowało 42,1 proc. W sondzie wzięło udział ponad 3,5 mln kont.

    Odpowiadając na pytanie jednego z użytkowników, czy wynik głosowania okazał się taki, jak chciał, Musk napisał po zamknięciu sondy, że był gotowy zaakceptować każdy wynik.

    Na koniec ubiegłego roku Elon Musk posiadał 170 492 985 akcji Tesli oraz opcje zakupu kolejnych 56 638 950 wygasające w ciągu 60 dni. Łącznie dawało to pakiet ponad 227 mln akcji, czyli 22,4 proc. udziałów w spółce. Oznacza to, że miliarder może sprzedać ponad 2 proc. spółki, przy obecnej wycenie rynkowej wartych ponad 27 miliardów dolarów. Oczywiście nie wiadomo, po jakiej cenie udałoby się upłynnić tak duży pakiet. Wcześniej Musk wielokrotnie podkreślał, że nie zamierza sprzedawać akcji Tesli pomimo astronomicznej wyceny rynkowej spółki – w ciągu 10 lat wzrosła ona ponad 180-krotnie.